Luty w pigułce – przegląd najciekawszych artykułów i zdarzeń okołoksiążkowych

Dawno już nie częstowałam Was Prasówką. Muszę przyznać, że cykl sprawiał mi kłopoty. Pomysł był taki, by raz w tygodniu publikować jeden wpis, tak by być na bieżąco z tym, co się dookoła dzieje. Wymagało to systematyczności i szybkości, a niestety z tą ostatnią u mnie nie tak łatwo… A to brak czasu (porządny research jest pracochłonny), a to korciło niesamowicie by pisać na zupełnie inny temat. A kiedy zwyciężała dyscyplina i cykl Prasówka pojawiał się regularnie jak w zegarku, wtedy… nie było już czasu na wpisy czysto książkowe i strona momentami przypominała serwis informacyjny.

I tak, ten najbardziej newsowy cykl popadł u mnie w totalną niełaskę. Szkoda mi go, bo uważam że był merytorycznie bardzo wartościowy, ładnie uzupełniał treść strony o tematy związane z rynkiem książki i czytelnictwem. Spróbuję więc do tego podejść trochę inaczej (wolniej i spokojniej) i zastąpić Prasówkę miesięcznymi podsumowaniami. Poszukamy balansu i zobaczymy jaki będzie efekt (coś czuję, że to będzie dość nieregularny cykl) ;)

 

Luty w pigułce – przegląd najciekawszych artykułów i zdarzeń okołoksiążkowych

 

Co nowego?

 

Styczeń upłynął pod znakiem nowego magazynu o książkach – „Pismo” – i nowego wydawnictwa – Pauza. W lutym, choć krótkim, też się trochę działo.

Działalność rozpoczęło Radio Książki (projekt „Gazety Wyborczej”, „Książek. Magazynu do czytania” i serwisu Audioteka), w którym emitowane będą m.in. rozmowy Michała Nogasia. Gośćmi pierwszej audycji byli m.in. Małgorzata Szejnert i Marcin Wicha.

Na literackim horyzoncie pojawił się też podcast „Book’s not dead” tworzony przez Michała Sowińskiego i Katarzynę Trzeciak.

Wystartowało też nowe wydawnictwo o wdzięcznej, zapadającej w pamięć nazwie Dziwny Pomysł, specjalizujące się w norweskiej literaturze dla dzieci.

 

Ciekawe wydarzenia

 

Prezes jednego z największych wydawnictw mówi, że e-booki… są głupie

„Zdaniem Arnauda Nourryego, prezesa Hachette Live Group e-booki to głupi produkt, który nie jest ani kreatywny, ani udoskonalany.

Nourry, w wywiadzie dla portalu scroll.in, powiedział, że zbyt tanie e-booki zabijają nie tylko infrastrukturę wydawniczą, ale także księgarnie, supermarkety oraz przychody autorów. Jego zdaniem trzeba „bronić logiki działania swojego rynku wobec wielkich firm technologicznych oraz ich modeli biznesowych”.

Więcej na stronie www.rp.pl

 

Polacy czytają i da się na tym zarobić

„Książki, płyty i filmy znalazły się na drugim miejscu wśród najlepiej sprzedających się produktów w 2017 roku według raportu „E-commerce w Polsce”. To świetny wynik zwłaszcza mając na uwadze publikowany co roku raport Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa, według którego 63 proc. Polaków w ciągu ostatniego roku nie przeczytało ani jednej książki.”

Więcej na stronie wirtualnywydawca.pl

 

Wytwórnia i Format górą!

Wydawnictwo Wytwórnia ponownie (po raz czwarty!) odniosło sukces w międzynarodowym konkursie Bologna Ragazzi Award, zdobywając w tym roku Wyróżnienie Specjalne w kategorii Art za książkę „Wytwórnik górą!” Madaleny Matoso. W kategorii Fiction wyróżnienie zdobyła książka „Zgubiona dusza” Olgi Tokarczuk i Joanny Concejo, Wydawnictwa Format. Nagroda zostanie wręczona podczas 55. edycji Targów Książki dla Dzieci w Bolonii

Źródło: www.sbp.pl

 

Rękopis „Przedwiośnia”

Biblioteka Narodowa udostępniła na portalu POLONA rękopis „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, książki, którą wybrano na tegoroczną lekturę Narodowego Czytania. Tutaj możecie zobaczyć „Przedwiośnie” (zobaczyć, a nie przeczytać, bo rozszyfrowanie tego pisma, to byłaby syzyfowa praca ;) ) 

 

Wartościowe artykuły

 

Pisarz Wojciech Chmielarz wyprowadza czytelników serwisu Lubimy Czytać na nieznane, więc tym bardziej kuszące kryminalne rewiry. Na początek zbrodnia w egzotycznej Angoli czyli „Tajny agent Jaime Bunda”

„Nasz rynek kryminałów jest zdominowany przez książki autorów ze Skandynawii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Czasami pojawiają się powieści z Hiszpanii, Francji, Niemiec i Włoch. Ale to jest właściwie wszystko, co możemy znaleźć na półkach.

Szeroko pojmowanego kryminału azjatyckiego właściwie nie ma. W Polsce z głośniejszych ostatnio premier zauważyłem tylko „Przeczucie Tetsuyo Hondy.” Gdzie autorzy indyjscy? Chińscy? Koreańscy? Brakuje zupełnie kryminału arabskiego. O ile kojarzę, w naszym kraju pojawił się tylko jedna pozycja z tego kręgu kulturowego. Bardzo mało jest autorów afrykańskich, chociaż w miarę nieźle reprezentowana jest Republika Południowej Afryki. Relatywnie dobrze jest z krajami Ameryki Łacińskiej oraz Ameryki Południowej, ale i tak liczba tytułów, które do nas trafiają z tamtych stron jest zaskakująca niska. Ale żeby aż tak daleko nie szukać, mamy sporą liczbę białych plam na mapie Europy. Co z kryminałami rumuńskimi? Bułgarskimi? Greckimi? Nie wierzę, że nie ma tam dobrych książek i wartościowych autorów. Osobiście mnie to boli, bo chciałbym przekonać się, jakie powieści tam powstają. Jakie historie tworzą pisarze z tamtych stron? Jak wykorzystują narzędzia, które daje im kryminał? Postanowiłem się o tym przekonać. Będę wyszukiwać te nieliczne przykłady wydanych w Polsce egzotycznych kryminałów i przybliżać je Państwu. Postaram się również dotrzeć do książek i autorów w naszym kraju jeszcze nie opublikowanych. Spróbujemy się przekonać, czy da się pisać inaczej niż robią to autorzy skandynawscy i anglojęzyczni, a także, co z tego wychodzi.

A zaczniemy od Angoli i Tajnego agenta Jaime’ego Bundy Pepetela.”

Felieton znajdziecie na stronie lubimyczytac.pl

 

Grzegorz Uzdański pięknie wspomina Ursulę Le Guin w artykule „Pani z Ziemiomorza”

„Teraz, kiedy Le Guin zmarła, mam znane czytelnikom poczucie, że w pewnym sensie zmarła bliska mi osoba. To się zdarza przy ukochanych autorach, takich, których książki bierze się z półki, żeby, no, przejrzeć parę stron, bo przecież nie będziemy tego czytali po raz setny, a potem jednak czyta się po raz setny, do ostatniej strony.”

Cały tekst na stronie www.dwutygodnik.com

 

„Od erotyki do etyki – przegląd picturebooków dla dorosłych”

„Na poważnie i z przymrużeniem oka, o sprawach zasadniczych i codziennych. Jak polskie książki obrazowe walczą o dojrzałego czytelnika i o czym mówią, gdy prawie nie używają słów?” O tym opowiada Agnieszka Warnke na culture.pl

 

Mistrz Szancer

A dla zakochanych w ilustracjach Jana Marcina Szancera artykuł Karoliny Nos-Cybelius o królu ilustratorów, malarzu dziecięcych marzeń i kreatorze baśniowych światów na stronie niezlasztuka.net

 

Jeśli chcecie coś dodać do tego lutowego przeglądu najciekawszych artykułów, to śmiało, piszcie! 

A gdyby interesowały Was lutowe premiery, to można zajrzeć tutaj:

TOP 13! Najciekawsze książki lutego